Czwartek
00:30
Powietrze przesycone jest gorącą nieprzyjemną wilgocią. Noc nie przynosi upragnionego chłodu. Ta noc paruje polami, resztkami wody. Ta noc otacza cię gorącym uściskiem, tłoczy ci gęste powietrze do płuc, wyciska pot z pleców. Ta noc odbiera ci resztki snu z powiek.
Pisząc to, nie przesadzam. Od potu ręce przyklejają mi się do kartek. Oddycha mi się naprawdę ciężko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz