niedziela, 6 listopada 2022

13 maja 1989

Sobota


16:10


Przed chwilą dzwoniła mama. Muszę się przemeldować. Potrzebne jest to do książeczki mieszkaniowej. 

Rano byłem w Garwolinie po pakiety na kał. Robię badania na nosicielstwo. Potrzebne jest to do wyjazdu za granicę. W Pradze będziemy pracować w sklepie. 


Miłość to siła,

Grzech to magnes.

Ukryte pragnienia 

Palą jak kwas. 

Tęsknota? 

Czysta, piękna miłość. 

Marzenie? 

Rozpływa się. 


Twarze piękne jak kwiaty, 

Rzeźbione figury miękkich ciał. 

Z daleka czuję dotyk tych rąk,

Miękki jak puch, 

Lekki jak podmuch wiatru,

Ciepły jak ognisko domowe, 

Dobry i bezpieczny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz