Jestem tu, w mojej kryjówce. Nie chciało mi się zaglądać do tego zeszytu. Nie ma o czym pisać, wszystko, co się dzieje to banały. Zaraz po mnie przyjdą, więc zaczynam się zwijać. Mam ze sobą, jak zawsze, dwa koce i tę skrzynkę. Poza tym torbę z naczyniami po jedzeniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz