niedziela, 19 marca 2023

28 sierpnia 1989

Poniedziałek


30 minut po północy


Jest ciemno, jest noc. To prawie koniec miesiąca. Wrzesień przyniesie nowe wydarzenia, wrzesień przyniesie nowe doświadczenia. Zastanawiam się, jak to wszystko będzie. Trochę się tego wszystkiego boję. Będę mieszkał w hotelu robotniczym. Niezbyt wygodne miejsce, ale musi wystarczyć. W sumie i tak to mi to miejsce wydaje się wspaniałe. Będę mógł się urządzić po swojemu. Jak będzie wyglądała moja praca? Mogę się tylko domyślać. Byłem tam na praktyce.

Dzisiaj na to prześwietlenie wybiera się ze mną też Sylwek. Zrobimy taką zamianę. I tak się nikt nie pozna. Wydaje mi się, że mi już wystarczy tego promieniowania rentgenowskiego. W tym roku byłem już prześwietlany dwa razy.


14:30


Jestem w swoim namiocie. Jestem w swojej małej, ale ciepłej i wygodnej norce. To mój kawałek świata. Indywidualny, prywatny, niedostępny. Lubię to miejsce, lubię tu przebywać.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz