czwartek, 2 marca 2023

12 sierpnia 1989

Sobota 


13:05


Świniobicie i po świniobicie. Myślałem, że to większa operacja, a tu rach-ciach i wieprzek poćwiartowany. Pół godziny i po robocie. Teraz domownicy i taka facetka ze wsi robią przetwory. Robią kaszanki, kiełbasy itp. Ja sam już skorzystałem z wątróbki smażonej. Pychota. 

Jakie to na mnie zrobiło wrażenie? Mniejsze niż przypuszczałem. Chociaż z początku to tak. Ale teraz sam mógłbym tego dokonać. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz