sobota, 11 grudnia 2021

9 sierpnia 1988

Wtorek


10:55


-Dzień dobry. Minął kolejny dzień. Może mi coś o nim opowiesz?

-Dzień dobry. O którym dniu?

-O wczorajszym. Powiesz mi, co się wczoraj wydarzyło? 

-Aha no tak. Wczoraj był odwet na Justynie. 

-O, a za co?

-No jak to za co? Za to jak mnie dzień wcześniej zbluzgała. 

-No a jak. Dostała za swoje z nawiązką. Chyba dwa czy trzy razy się popłakała. Powiedziała, że jeśli tak będzie dalej, to odbierze sobie życie. 

-???!!!

-E takie dziecinne gadanie. 

-Jesteś pewien?

-Tak. Dzisiaj jest już normalnie. 

-No tak. Powiedz mi, jak się z tym czujesz? Czujesz się winny?

-Przestań z tym winny, niewinny… Cholera wie gdzie tu leży wina. Zapewne gdzieś pośrodku. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz