czwartek, 28 stycznia 2021

31 marca 1987

Wtorek


Przed piętnastoma minutami wpadła tutaj Szczota (nasza wychowawczyni). Rusak (kierownik internatu) za coś ją opierdolił. Zdenerwowała się i narobiła rabanu w całej grupie. Szukała naczyń ze stołówki. 

Zdążyliśmy schować to, co było na wierzchu i uporządkować ubrania na półkach. Wywala wszystko na podłogę. Widzieliśmy to w innych pokojach. 

Traf chciał, że w szafce z żywnością był talerzyk i nóż. Zapisała to na liście i oświadczyła, że będziemy płacić 200 zł.

-Za talerzyk i nóż?! 

-Tak. Potrójna cena. 

Nieźle, a co by było, gdyby zobaczyła tych pięć kubków, co je schowaliśmy, pod ubrania? Pokrzyczała, pokrzyczała i poszła. 

No cóż. Mnie się to też udzieliło.


***


Czas się zatrzyma w głuchej i przestrzeni, 


Dźwięki ucichną i świat się zmieni. 


Zatrzymaj myśli choć na minutę 


I usłysz dziwną duszy swej nutę.


***


Czasami nachodzi mnie taki moment jak teraz, że chciałbym usiąść i wlepić wzrok w pustkę przed sobą. Chciałbym zatrzymać wszystkie myśli, zapomnieć o otaczającym mnie świecie, wpaść w trans zapomnienia, rozluźnić swoje ciało. Bardzo rzadko mi się to jednak udaje. Nie ma czasu w tym zagojonym dzisiejszym świecie. 


***

Jutro wyjątkowy dzień. Dzień Samorządności (dawniej Dzień Wagarowicza). Dziś już czuje się tego przedsmak. Jest to dzień uświęcony tradycją, jak to mówią, tradycją od niepamiętnych czasów. Jest to dzień zbiorowej zabawy i wesołości. Dzień uśmiechu na twarzy. Nie ma tego dnia prawdziwych lekcji. Są lekcje, ale takie zabawowe. Uczniowie je prowadzą. Każdy tego dnia przychodzi do szkoły za coś, lub za kogoś przebrany. 

Ja też przygotowałem sobie jakiś strój. Nie będą może wyglądał tak jak pozostali, ale nie o to chodzi. Nie będzie źle. Mimo tak wielkiego święta będę musiał częściowo zająć się nauką. Muszę napisać kartkówkę i przygotować temat z fizyki. Tak to już jest, jak ktoś nie uczy się systematycznie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz