czwartek, 21 stycznia 2021

18 marca 1987

Środa


14:10 


Jak tak dalej pójdzie, to zawalę z tej chemii. Nic nie rozumiem. Dla mnie to czarna magia. Jak można coś takiego w ogóle zrozumieć?! Dobrze, że chociaż z mechanizacji zatrzymałem ten błędny kołowrotek. Jedna trójka to zbyt mało, ale lepiej niż dwója. Teraz będę powoli już szedł w górę. Nie pozwolę, by było inaczej. 

Od dwóch dni jestem chyba w jakimś cholernym niżu psychicznym i umysłowym. Moja biedna łepetyna nic nie chce chłonąć. Jakby się zacięła, zablokowała. Nie mogę się zmusić do żadnej nauki. Zastanawiam się, co może być tego przyczyną. Może czytanie tylu książek. Ostatnio dużo czytam, chłonę jedną za drugą. 

Dziś jadę na religię. Zaraz idę na obiad, a później na przystanek.


20:11


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz