Piątek
7:00
Spało mi się dobrze, mimo że położyłem się dopiero o 1:40 i wstałem już o 6:30. Pogoda ładna. Sylwek otworzył okno. Pewnie będzie ciepło. Idę na śniadanie.
14:45
Tej wiosny jeszcze tak ciepło nie było. Ani jednej chmurki na niebie. Wspaniale i wiosennie. Wszystko budzi się do życia, zaczyna kwitnąć. Ja też czuję się tak, jakbym trochę nabrał optymizmu. Wyczekuję lata.
21:55
Skończyłem już czytać pierwszy tom książki. Zaczynam drugi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz