wtorek, 18 października 2022

30 kwietnia 1989

Niedziela 


21:15


Miałem opisać moje wrażenia pod wpływem cudownego obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, ale tego się nie da zrobić. To trzeba samemu przeżyć. Stojąc przed nim, cały czas odnosiłem silne wrażenie dziwnej mocy od niego bijącej. Człowiek, który chce jej doświadczyć, czuje ją każdą swoją komórką. 

No dobrze, teraz jestem już bardzo zmęczony. Uczestniczyłem w całonocnym czuwaniu i modlitwie różańcowej. Najważniejsze, że przyjąłem Chrystusa do swojego serca i jestem szczęśliwy. Jednocześnie mam świadomość, że jestem bardzo słaby i bardzo podatny na wpływy grzechu w moim życiu. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz