Czwartek
Miętne, rano.
Kolejny dzień rozpoczął się pękną pogodą. Dziś klasówka z uprawy roślin.
14:35
Lekcje, szkoła. Szkoła lekcje. A ja znowu uciekam myślami w inny świat. Szukam czegoś, czego nie ma. Dziś mieliśmy sprawdzian na setkę z wefu. Słabizna. Więcej ruchu panie Jacku, więcej ruchu. Jeszcze mam zakwasy w nogach.
Przynajmniej lekcje były okej. Pogoda trochę się popsuła.
Tajny szyfr:
Felra tbakw. Zdoęł u fucoi nedzą zdoął u fucoi źroą. E fa gweroy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz