sobota, 25 września 2021

25 kwietnia 1988

Poniedziałek


13:55


Przed chwilą wróciłem od lekarza. Coś z moją nogą nie w porządku. Od jakiegoś tygodnia napierdala mnie kość piszczelowa przy stawaniu. Lekarka dała mi na tydzień zwolnienie z wf-u i przepisała jakieś pastylki. Mam wątpliwości czy to pomoże. Czuję, że to coś poważniejszego.


Dziś strzelaliśmy z kbks-u odległość 50 m. Pozycja leżąca z podpórką. Pierwsze podejście 31 punktów – niedostateczny drugie podejście 37 punktów – dobry. Z tego średnia dostateczny. Słabo. Mogło być lepiej, gdybym się nie sugerował strzałami próbnymi. Na próbnych 3 strzały trafiłem zbyt w prawo, dlatego kazał mi celować w lewo obok czarnego kółka. No i wyszło tak, że wszystkie wpakowałem w białe tło.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz