Wtorek
No i okazuje się, że dziś będę robił to samo co wczoraj. Co więcej, na razie do roboty potrzebny jest tylko jeden. Mam wolną całą godzinę. Denerwuje mnie już ta czeska organizacja pracy.
Dziś w nocy padało. Teraz jest cieplej, ale pochmurno. Siedzę w pokoju na tapczanie. Jestem senny. Ale mają dobrze ci, co śpią. Jednak trzeba pamiętać o tym, że oni musieli wstać o 3:00 rano.* Należy im się. Nie opłaca mi się kłaść na godzinę. Myślę sobie, że oni tam w Polsce właśnie wybierają się do szkoły.
*Grupa chłopaków pracowała w oborach przy udoju krów. Dlatego tak wczesna pora wstawania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz