czwartek, 20 maja 2021

21 września 1987

Poniedziałek


 19:55 


Właściwie to nie wiem, o czym pisać. O tym dobrym, czy o złym, a może zupełnie o czymś innym? Mógłbym opisać bardzo charakterystyczny, ale koszmarny sen, który wyrwał mnie ze stanu nieświadomości kilka nocy wcześniej. Tak przy okazji, muszę bardziej uważać z tym moim pisaniem. Zbyt wiele osób o tym wie. Łatwo zajrzeć do zeszytu, który leży na wierzchu. Zresztą nawet gdyby był schowany, to nie mogę mieć pewności, czy nikt go nie brał w swoje ręce. Dla pełnych perfidny ludzi nie ma nic trudnego. 

Wczorajszy dzień będzie dla mnie czarną kartą. Nikt oprócz mnie nie będzie o tym pamiętał. Zresztą i ja sam postaram się jak najszybciej o tym zapomnieć. 

Do końca OHP zostało już tylko 2 dni. We czwartek jedziemy do Pragi. W piątek na wieczór Będziemy w domu. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz