wtorek, 16 maja 2023

15 grudnia 1989

Piątek


23:05


Przyjechał Sylwek i Justyna. Sławka jeszcze nie ma.

Jestem taki szczęśliwy, że jestem w przyjaźni z Bogiem. Nie jestem sam. Czuję się pewnie i raźnie. Mam cel, czuję sens życia. Jestem spokojny.

Byłem dziś na rekolekcjach. Byłem u spowiedzi a także u komunii świętej. Czuję się, jak małe dziecko u boku dobrego ojca. Jestem spokojny i bezpieczny. To wspaniałe uczucie – być pojednanym z Bogiem. Ta jedność daje spokój, radość i szczęście. Ta przyjaźń daje siłę ducha. Nie jestem już pusty. W moim sercu zamieszkał Jezus. Jestem innym człowiekiem. 

Wiem, że ta przyjaźń stawia pewne zadania. Nie można zmienić się tylko wewnętrznie, trzeba to pokazać na zewnątrz, w czynach. Ta łaska nie jest za darmo. Ona wymaga od człowieka bardzo dużo. Daleko mi jeszcze do doskonałości, ale cieszę się na samą myśl, że zerwałem z dawnym stylem życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz