środa, 10 maja 2023

11 grudnia 1989

Poniedziałek


Północ


Trudno mi pisać. Czy mam prawo rozczulać się nad sobą? Czy ma to jakikolwiek sens?  Widzę, jak z upływem czasu szybko tracę to, co zdobyłem w ciągu tego długiego miesiąca w wojsku. Powiedziałem sobie wtedy, że celem człowieka jest ciągłe doskonalenie się. Powinien on dołożyć do doskonałości duchowej, psychicznej, fizycznej i umysłowej. Tymczasem ja się cofam. Czuję, że zatrzymałem się w miejscu. 

Co się stanie, gdy stracę wiarę, gdy zwątpię? Bardzo trudno jest uporządkować samego siebie. Właśnie od tego powinienem zacząć w pierwszej kolejności. Człowiek uporządkowany wewnętrznie może wyjść na świat zewnętrzny i tam dalej działać. Może budować otoczenie i zdobywać nowe cele. Natomiast gdy jest słaby i kruchy wewnątrz siebie to i na zewnątrz nic nie zdziała. 

To trudna droga ale słuszna. Powinienem trzymać się jednych praw i według nich postępować. Moim celem powinno być wzmocnienie siebie, bo jestem słaby i niedoskonały. Człowiek taki jak ja nie jest odporny na wpływy z zewnątrz. Nie wie, jak postępować w tej gmatwaninie życia i gubi się. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz