Wtorek
16:25 Wieliszew
Wziąłem wypłatę, ale nie pojechałem do Legionowa tak jak moi koledzy. Pieniądze muszę zachować, bo są potrzebne do domu. Nawet nic sobie nie kupię. Nie ma sensu przed wojskiem. Zresztą i tak już we czwartek pewnie będę leżał w szpitalu. No może pasowałoby tylko kupić jakąś piżamę.
***
Ty przychodzisz jak noc majowa
Cicha noc, noc uśpiona w jaśminie
I jaśminem pachną twoje słowa
I księżycem sen srebrny płynie.
"Poezja" Broniewski
***
Dzień zapada w pochmurny sen,
Z płaczem dziecka nadchodzi noc,
Terkot budzika liczy mój czas,
A cztery ściany kryją duszę zbłąkaną.
***
Dziś w nocy śniło mi się, że palił się nasz dom. Ogień bryzgał jak tłuszcz na patelni i przenosił się w nowe miejsca. Trudno było go ugasić. Śniło mi się też, że Grzesiek Koza iskał mnie i bił mi w głowie wszy. Dziwny sen. Może trochę związany z filmem, który oglądałem wieczorem.
***
Robiłem zdjęcia w szklarniach. Nie wiem, czy coś wyjdzie, bo było zbyt pochmurno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz