Sobota
2:30
Rozmyślania
Kraina ciemności
Kraina ciepłości
kraina miłości
Kraina szczęścia
Nierealna, niewidzialna, wyczuwalna
Myśl biegnie w jej stronę
Błądzi po sklepieniu sumienia
Nieszczęśliwa, zawiedziona, zdziwiona
Kraina wiecznego spokoju
Za korytarzem myśli
Jak wyspa szczęśliwa
Istnieć będzie po wieki
I choć pragniesz jej bardzo
Nigdy nie będzie przy tobie
I choć tęsknisz tak mocno
Nie stanie się twoją jawą
Smutny człowieku dwudziestego wieku
Siedzisz i myślisz
Wysyłasz swoje SOS w świat
I gościa swojego czekasz
A ten nigdy nie przyjdzie
I twego domu nie odwiedzi
Bo nie wie, że istniejesz
Nie wie, że czekasz na niego
Nie dostrzegł cię w tłumie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz