środa, 6 lipca 2022

29 stycznia 1989

Niedziela


21:15


Na dworze lekki mróz. Szron pokrył trawę, ziemię i drzewa. Mrok ogarnął miasteczko i tylko lampy uliczne rozcieńczają jego fiolet. Siedzę w pokoju, gra telewizor, chociaż nikt go nie ogląda. Monika śpi, Justyna pewnie zaraz zaśnie. Sławek w kuchni je spóźnioną kolację, a ja siedzę sobie spokojnie i myślę, że powinienem napisać list do Marzeny. Muszę to zrobić na początku ferii, żeby miała czas odpisać. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz