środa, 12 stycznia 2022

27 sierpnia 1988

Sobota


4:05


Niesamowita, urzekająca piosenka Zdzisławy Sośnickiej, która często leci w "Muzyce nocą", tak mnie zachwyciła, że spisałem jej słowa. Cały czas słyszę ją w myślach. 


Ona i on

To była miłość prosta

Złączył ich los

I jedno słowo — zostań

Ona i on

Wierzyli w to, 

że razem będą żyć,

Wierzyli w to.


Ona i on

Znaleźli, ocalili 

Ten czysty ton

Co każe się nie mylić,

że ona on, 

Dla siebie są.

I razem będą żyć,

Wierzyli w to


Wierzyli w to, 

Że nieśmiertelni są,

Gdy miłość trwa,

 Silniejsza jest niż zło,

Ochrania ich spokojny dom,

Aż ich znalazła noc,

Pośrodku dnia pobladłych,

Noc zabrała nagle, 

Zabrała ją, 

Zabrała noc.


Ona i on, 

To było szczęście wielkie,

Wzięła ją noc,

Jak fali dłoń — muszelkę,

Słowa tracą sens,

Bo śmierć i miłość

Już poza nimi jest,

W milczeniu jest.


Gdy słowa gasną, 

Nie pytaj czemu,

Los chciał to odebrać im.

Daj ciszy zasnąć,

Niech otuli ich jak dym,

… Historii kres

I kilka tych niemądrych łez,


Nie wstydź się łez… 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz