czwartek, 6 stycznia 2022

25 sierpnia 1988

Czwartek 


15:55 


Siedzę i przyglądam się szopie, którą chłopaki wczoraj zaczęli budować. Nie jest to jeszcze szopa w dosłownym tego słowa znaczeniu, bo brakuje jeszcze dachu, ale cała konstrukcja jest solidna i trzyma się mocno. Za kilka dni i robota będzie skończona, Sławek kupi rolkę papy i pokryją dach. Ku ścisłości to jest chlewik, a nie szopa. Zamierzamy kupić dwa prosiaki. 

Jestem bardzo zmęczony i senny. Niesamowicie chce mi się spać. Nie powinienem być taki zmęczony. Co prawda, pomagałem dziś Sylwkowi przy robocie, ale tym aż tak się nie zmęczyłem. Jednak odczuwam to bardzo intensywne zmęczenie. 


22:05 


Zapada już noc. Na niebie pojawiło się mnóstwo gwiazd, a na wschodzie pojawił się jasny i wielki jak srebrna tarcza księżyc. Wstąpił na niebo niczym władca tajemniczego podziemnego świata.

Późne lato. Noc tonie w morzu jednostajnego śpiewu świerszczy, ukrytych w każdym zakamarku terenu. Jest wszędzie, dobiega z zarośli i krzewów, spod każdego liścia. Jest jak praca silników jakichś miniaturowych maszyn. 

Jego źródło ukryte jest w ciemności i zaroślach. Choć jest blisko, nie masz możliwości stwierdzenia, skąd pochodzi. Kiedy wydaje ci się, że już jesteś pewny i wyciągasz rękę w jego kierunku, okazuje się, że nie jest to właściwe miejsce. 

Jesteś zdziwiony i oczarowany. Stoisz zasłuchany w koncert przyrody, który jest tajemnicą. Natura oferuję ci najcudowniejsze symfonie. Tej nocy grają najwspanialsze zespoły i orkiestry. Wszystko to masz za darmo. Przyroda po mistrzowsku potrafi cię zaskoczyć i oczarować. 

Stoisz zafascynowany w kompletnej ciemności i słuchasz tej subtelnej melodii. Wciągasz do płuc świeże, chłodne i jakże pachnące powietrze. Jeszcze raz spoglądasz na niebo pełne gwiazd i na księżyc, władcę tej nocy. Jesteś spokojny i szczęśliwy. 

To z czym się spotykasz, jest jak najwspanialszy trunek, wino zrobione przez samą naturę. Chłoniesz to wszystko i dziękujesz za to, że jesteś obdarzony zmysłami, które mogą odbierać i czuć. Dziękujesz za to, że jesteś na tyle wrażliwy, że zauważasz to wszystko i nie przechodzisz obok tego obojętnie. Dziękujesz za to piękno, które jest ci dane. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz