Noc.
List do siebie.
Cześć!
Wybacz, że tak późno. Wcześniej nie było okazji. Właśnie teraz w nocy, mam całkowity spokój. Co u ciebie słychać? Nic nowego? Ładny był dzisiaj dzień, chociaż mokro. W sumie ciepło. Było nawet słońce. Pogoda się poprawia. Ten zeszyt, no wiesz, złote myśli, dużo się z niego dowiem. O sobie. To był dobry pomysł. To był twój pomysł. W takich zeszytach jednak nie każdy pisze prawdę. Ludzie boją się, że się wyda, że ktoś się dowie.
Co u ciebie? Aha! Rozumiem. Słuchaj potrzebna mi twoja pomoc. Chyba będę miał kłopoty. Koniec roku. Rozumiesz. Egzamin końcowy. Egzamin do technikum. Chciałbym pójść do leśnego. Trudna sprawa, będzie ostra przesiewka. Pomożesz mi? Spróbujesz?
Dzięki! Cześć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz