sobota, 7 maja 2022

5 grudnia 1988

Poniedziałek


15:00


Teraz już jestem prawie pewny, że z biologi nie uda mi się wyciągnąć do półrocza. Moim zdaniem to prawie niemożliwym. To tak jakbym miał przesunąć górę. Co najdziwniejsze z tego przedmiotu nigdy nie miałem większych problemów. Gdyby to była inna nauczycielka, śmiałbym się życiu w twarz. Ale pani Krutul Apolonia to jest zupełnie inna kategoria ludzi. U niej to wiszę i dyndam nogami. 

No dobrze, Dowiedziałem się też, że maturę będę zdawał jednak z historii. Oczywiście o ile zaliczę język polski i matematykę. No co tam jeszcze? , zbliża się studniówka a ja nie mam, ani garnituru, ani pieniędzy na garnitur. Nie mam też ocieplanej kurtki na zimę. Nie ma się co oszukiwać, teraz temperatura nocami spada do minus 20 stopni Celsjusza, a w dzień wcale nie jest lepiej, bo minus 10. Zupełnie nie wiem, co robić. 

No i jeszcze jedno. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia i pasowałoby zakupić kochanej rodzince jakieś prezenty. No ale niestety nie mam kasy. Bardzo mi przykro.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz