sobota, 13 czerwca 2020

21 stycznia 1986

Po lekcjach.

Wrażenia z dzisiejszego dnia.
To wszystko, co tutaj się dzieje, lekcje, stopnie, koledzy, to wszystko wydaje mi się takie normalne. Po prostu codzienna rzeczywistość. Sam do siebie mówię:
„Widzisz, jak się lepiej przyjrzysz, to zauważysz, że dni dnie są takie smutne i przygnębiające.
Mimo że dostałem dziś lufę, to czuję się jakoś spokojnie. Jest mi przyjemnie, a nawet wesoło. Być może to, co odczuwam, związane jest z tym rozluźnieniem przed półroczem. Niektórzy z moich kolegów i koleżanek są podenerwowani i spięci. Ja zawsze w tym czasie odczuwam pewne rozluźnienie. Może dlatego, że uczę się tak, żeby przed semestrem mieć spokój i się już nie poprawiać. Teraz, przez te dwa tygodnie mogę jechać na luzie, nie naciskać gazu. Mimo to trochę ostrożności nie zawadzi, jeszcze coś może wyskoczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz