19:30
Muzyka, dobra muzyka, spokojna, falująca, lekka, delikatna. To właśnie ona pozwala się mi oderwać od ziemi. Rytm spokojny dobiega do moich uszu, ogarnia mnie całego, krąży, krąży, wiruje, dociera do mózgu. Wtedy, chociaż bym był najbardziej zmęczony, zdenerwowany czuję że unoszę się gdzieś daleko, unoszę się lekko, faluję razem z muzyką. Przesiąkam nią cały. Wtedy zapominam o tym, co dzieje się wokół, żyję tylko jedną chwilą, tylko tą melodią. Muzyka jest jak lekarstwo na schorowane nerwy, muzyka pobudza wyobraźnię. Jest taka dobra, przeszywa mnie do głębi, gdy tylko ją usłyszę łapię każdy jej rytm, każde jej drgnienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz