Czwartek
23:05
Boże, przecież ja mam garba! Nie wiem, jak do tego doszło. Zawsze miałem lekko zaokrąglone plecy, ale teraz to już, kurwa, przesada. Moje plecy są pochylone, a brzuch wystaje - zajebiście. Natomiast moja klatka piersiowa jest niewidoczna. Jestem dopiero 22-letnim chłopakiem. Co się ze mną dzieje?! Czy jest aż tak źle? Muszę zacząć uprawiać sport, bo czuję, że zaczynam tracić sprawność w tym Wieliszewie.
Życie człowieka polega na nieustannym doskonaleniu się i nieustannej walce z własnymi słabościami. Człowiek nie jest godny tego miana, jeśli nie tylko nie potrafi ich rozpoznać, ale także całkowicie rezygnuje z walki z nimi. To nie słabości są silne, to człowiek jest słaby. Nie zasługuje na miano człowieka.
Stoisz i płaczesz, mówiąc, że wszystko jest do dupy i że nic nie ma sensu. Pierdolisz, to wynika jedynie z twojej niedbałości i braku chęci. Człowieku, jeśli coś ci się nie podoba, no to zmień to. Porzuć nudne zajęcie i zajmij się tym, co cię interesuje, ale, kurwa, nie płacz i nie zadręczaj się. Twój los jest w twoich rękach. Wszystko zależy od ciebie.
No chuj, postanowiłem spróbować. Jak to ulica? Rakowiecka? Tak, Rakowiecka. Muszę tam pojechać w najbliższą sobotę i dowiedzieć się czegoś więcej. Muszę spróbować się tam dostać. Muszę być kimś. Nie chcę skończyć jako zwykły robotnik.
Dziś Tłusty Czwartek. Była tu niezła balanga. Wypiłem tylko dwie setki, ale oni dali sobie porządnie w szyję. W ferworze zabawy oberwali karnisz nad oknem razem z firankami, potłukli szklanki i talerzyki. Podłoga pokryta papierami i okruchami ciastek oraz chleba. Ale chuj z tym, już posprzątałem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz