Piątek
17:45
Teraz przestaję się martwić jak płynie czas. Przestał mnie interesować. Dzień to zbyt mała jednostka, aby go mierzyć. Mierzę go teraz na tygodnie, bo tak jest wygodniej.
Właściwie nic konkretnego się nie dzieje. Nic konkretnego nie robię, nie potrafię. Ucieczką od codziennej nudy jest fantazja i marzenia. Dużo czytam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz