czwartek, 17 lutego 2022

27 września 1988

Wtorek


19:00


Z cyklu moje myśli:


Niezmierzony smutek osamotnienia

Zalewa świat cały. 

Wszystko wokół jest bez znaczenia. 

Piany pijanością śmieje się. 

Śmiech wesołością leje się. 


Jeżeli świat jest bez sensu,

Jeżeli życie jest bez sensu,

To po co żyję?

Tylko po to, żeby żyć?

To wszystko nie trzyma się kupy.

To lepiej już odejść z tego świata, 

Zostawić tę piaskownicę innym,

Tym, co nie mają takich dylematów.

Przez jedno życie,

A raczej jego brak, 

Nic się nie zmieni. 

Nic.

I tak jest przeludniony.

Dylemat młodego człowieka.

Bo jeżeli nie widzę sensu w życiu,

Głębszego sensu,

Prawdziwego sensu,

Jeżeli nie mam celu,

Prawdziwego celu,

To po co żyję?

Po co żyję?!

Po to, żeby jeść, spać, pracować?

Po to, żeby zadbać o przedłużenie gatunku

Poprawnie założoną rodziną,

A później i tak umrzeć?

Bzdura!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz