sobota, 10 lipca 2021

4 stycznia 1988

Poniedziałek


7:45


O, już do szkoły?! Ciężko. Za dużo wolnego. Nawet nie chcę myśleć, co będzie. Pewnie dwóje posypią się jak gwiazdki z nieba. 

Święta były spokojne, przyjemne. Takie jak powinny być. Na wigilię była kapusta i karp. Czegóż więcej można chcieć? Oglądałem telewizję i świetnie spałem. O szkole zupełnie zapomniałem. 


14:40


Już od kilku dni pogoda raczej wiosenna. 10 stopni Celsjusza, słonecznie, brak śniegu. Zastanawiam się kiedy przyjdzie prawdziwa zima. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz