Czwartek
15:00
Przedostatni dzień w internacie. Później długa przerwa od lekcji i może od tego zeszytu. Dziś na lekcjach było tylko dziesięć osób. To mniej niż połowa. Było fajnie. Zupełnie inna atmosfera. Przyjemnie i kameralnie. Były nawet dwie kartkówki, ale profesorowie potraktowali je z przymrużeniem oka. Pozwalali ściągać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz