Poniedziałek
17:10
Już bardzo blisko święta i mam kłopot. Nie można tego tak sobie zostawić. Nie mam pojęcia, jak to się stało, kto rzucił pierwsze hasło, ale koniec końców wyszło, że na gwiazdkę każdy każdemu kupuje jakiś prezent. To pewnie któraś z dziewczyn. Totalna głupota. Rozumiem prezenty, ale żeby każdy każdemu?!
No nic, kasę będę miał. Pod koniec miesiąca powinienem dostać stypendium. Niedużo, dziesięć tysięcy złotych, ale zawsze coś. Pieniądze nie są jednak największym problemem. Kłopot w tym jak to ogarnąć logistycznie. Weź tu człowieku bądź mądry i kup sześć prezentów dla tak różnych osób. Co? Gdzie? Przy tych cenach nie mogą być drogie, ale nie o to chodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz