Piątek
22:20
Dzień jak co dzień. Byłem na basenie. Dziś było dużo osób, ale tylko do pewnego momentu. Później większość wyszła. Zostało tylko kilku najbardziej zagorzałych pływaków. Doszedłem do wniosku, że przy tak zachlorowanej wodzie nie powinno otwierać się oczu. Później łzawią i pieką. Przypuszczam, że to szkodliwe.
Jutro mechanizacja rolnictwa. Referat. Byłem w czytelni. W starych gazetach udało mi się wyszperać coś ciekawego. Mam nadzieję, że będzie okej. Wydaje mi się, że jest trochę przydługi.
Jutro warzywnictwo. Nie uzupełniłem zeszytu. Cholera jasna! Nie mam też pracy domowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz