sobota, 5 czerwca 2021

22 października 1987

Czwartek


Do szkoły mamy na dziewiątą. Mam więc trochę czasu. Do rzeczy. Wczoraj i przedwczoraj byłem na basenie. Spodobało mi się. Będę chodził regularnie. 

Wczoraj Fajfryt, kolega, który ćwiczy trochę kulturystykę, powiedział, że pompki nic nie dadzą, że będę, jaki będę. Gadał coś o jakichś anabolikach, ale nie wiem nawet, co to jest. Zresztą nie wierzę mu. Ćwiczę dalej i się okaże. Muszę wystarać się o jakieś hantle. 

Dziś klasówka z sadownictwa. Zrobiłem ściągę niepiszącym wkładem. Pomysł niezły. Własny. Zobaczymy, czy się sprawdzi. 

Dzisiejszej nocy coś ciekawego mi się śniło, ale po przebudzeniu pozostał tylko fajny nastrój. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz