piątek, 22 kwietnia 2022

16 listopada 1988

Środa


23:10


Znowu jestem w cichaczu. Za dnia nie ma czasu na naukę. Najpierw były lekcje, później obiad, po obiedzie próba, a następnie wieczorek zapoznawczy klas pierwszych. Po wieczoru poszedłem jeszcze na basen, no i zeszło do godziny 22:00. 

Dopiero po ciszy nocnej zjadłem kolację. Kiedy już się najadłem, zabrałem zeszyty i poszedłem się uczyć. Roboty jest co niemiara. I tak wszystkiego nie odrobiłem. Jutro z samego rana jest próba generalna. Na długiej przerwie będzie akademia. Oczywiście mam oddelegowanie. Może wreszcie skończą się te próby. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz