Środa
21:55
Byłem u Anety. Bardzo chciała wiedzieć, kto wysłał jej tę pocztówkę. Paliła się po prostu z ciekawości.
-Może Jurek? Nie? Szkoda. Byłabym szczęśliwa.
Nic jej nie powiedziałem. Byłem górą. Ona jest jak niewinne dziecko. Tak wygląda. Wygląda na 13 a ma już 15 lat. Jest ładna. Lubię patrzeć, jak się zachowuje. Dziś byłem górą, bo to ja wysłałem jej tę pocztówkę i ja kierowałem całą rozmową. Ona się miotała jak ptak w klatce, ja byłem tajemniczy i tylko się uśmiechałem.
-Dobry ten ktoś ma gust, - powiedziałem tak, jakbym zupełnie nie wiedział, o co chodzi.
-Tak ja też to zauważyłam i mówiłam właśnie dziewczynom. Ktoś zna się na takich rzeczach.
Nie powiem, to mi pochlebiało, a tę pocztówkę zobaczyłem w kiosku przypadkowo. Spodobała mi się, więc kupiłem i wysłałem, jak byłem u Marcina. Znowu Marcin i inni myślą, że mam dziewczynę. A ja wiem, że to tylko takie wygłupy i przysługa dla kolegi.
Marzeny nie ma już od czwartku zeszłego tygodnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz